04 lutego, 2013

Żelkowy naszyjnik


   A co powiecie na naszyjnik z kwaśnych żelek? Został wykonany do sesji zdjęciowej, mam nadzieję, że niedługo będę mogła Wam pokazać rezultaty owej sesji:) Żelki nabiłam na żółtą nitkę-kordonek. Zakończyłam żółtyymi koralikami i posrebrzanym zapięciem.

Zapraszam również na stronę Em na facebooku!!!

Sesja jeszcze w trakcie... a tyle projektów czeka na zrealizowanie!!!!
Pozdrawiam!
Em






4 komentarze:

  1. Ale mi się zachciało żelek! Takich mocno kwaśnych!

    Pozdrawiam i czekam na zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawy pomysł, dzieci miałyby radochę:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny pomysł, ale obawiam się, że do domu wróciłabym już bez naszyjnika ;-)

    OdpowiedzUsuń