Dzisiaj chciałabym przedstawić moją stylizację na najważniejszy dzień w życiu. Jasne ecru i błękit królowały tego dnia. Poduszka, którą już widzieliście, oczywiście z przypinką sutaszową.
Kolczyki w podobnym stylu. Jadeity, toho, jablonex, awenturyn niebieski, bigle srebrne angielskie. Kolczyki jak na swoją wielkość są dość lekkie, zapewniam, że doskonale spisywały się przez cały dzień przygotowań i całą noc szampańskiej zabawy!
Tak prezentują się na uchu:)
Pas sutaszowy wykonałam do szyfonowej sukni ślubnej. Suknia uszyta została na miarę w Gdańskim salonie, jest zapinana na zamek. Uszycie tego pasa zajęło mi około 2 miesięcy (w ciągu których pas był nie tylko szyty ale i ciągle dopasowywany do powstającej sukni). Pas ma dokładnie 98 cm, jest taki długi ponieważ z tyłu ładnie opada na dół (ostatnie zdjęcie). Szerokość w centrum to 12 cm. Znajdują się tam takie kamienie jak: kocie oko, jadeity, kryształki Swarovski Rivioli (małe i duże), koraliki jablonex, koraliki i kryształki szklane, koraliki toho, awenturyny niebieskie, perełki. Wszystko szyłam żyłką wędkarską, zużyłam około 100m. Sznurek sutasz jest w 3 odcieniach. Ile metrów (pasa:) sutaszu znajduje się w tym pasie???....
.... Około 100 metrów sznurka sutaszowego! Do tej stylizacji dopasowałam wiązankę z delikatnych i pięknie pachnących frezji. We włosach również urocza frezja.
Z ukochanym prezentowaliśmy się TAK:
Pas z tyłu:
Tyle z technicznych spraw.
Najpiękniejszy i najbardziej wyczekiwany dzień w życiu!
Pozdrawiam ciepło.
Em
Wyglądaliście zjawiskowo! A pas był obłędny!!!
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego na Nowej Drodze Życia :-)
Jestem pod wrażeniem. Cudowny jest ten pas. Podziwiam za cierpliwość i wkład pracy. Mam nadzieję, że masz go w Gdańsku i będę mogła zobaczyć na żywo :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
aaa i cudowna z Was para. Jesteście tacy naturalni i swobodni na tych zdjęciach. Dobraliście się idealnie :)
OdpowiedzUsuńPas godny królowej ;-)))
OdpowiedzUsuńWspaniałą rzecz zrobiłaś!!! Śliczny pas,kolczyki... pewnie troszeczkę pokaleczone paluszki, ale końcowy efekt....nie do opisania:) piękne....
OdpowiedzUsuńwow rewelacja, jestem pod wrażeniem :) Po za tym super zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńskoro już pozbierałam szczękę to napiszę, że pas po prostu powala
OdpowiedzUsuńjest niesamowity, jak prawdziwe dzieło sztuki
nawet sobie nie wyobrażam ile godzin pracy i wysiłku kosztował
ale wart był każdej jednej - ponieważ wrażenie robi niesamowite
no i nie tylko do sukni ślubnej można założyć
naprawdę chylę czoła przed kunsztem :)
P.S. Piękna Panna Młoda i piękny ON :) wszystkiego dobrego
Wszystkiego dobrego, szczęścia i miłości na nowej drodze życia, a pas......................brak słów Dziewczyno!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńBrak mi słów jak pięknie to wszystko zaplanowałaś i przygotowałaś... dużo szczęścia i miłości Wam życzę :)
OdpowiedzUsuńpas jest nadzwyczajny, przepiękny!
OdpowiedzUsuńWszystkiego Najlepszego na nowej drodze życia !!! A pas zachwycający !!! Pięknie wyglądałaś !
OdpowiedzUsuńDziękuję!:)
OdpowiedzUsuń