Bo turkus zawsze w modzie. Tutaj nie sprawdza się powiedzenie: Szewc bez butów chodzi :) Te kolczyki zostają u mnie!
Sutaszki wykonane z masy perłowej, szarych perełek, czarnych kuleczek fasetowanego onyxu, małych fasetowanych kulek kwarcu, koralików toho w dwóch kolorach: szarym i granatowym, na dole fasetowana kropla howlitu oraz fire polish. Kolczyki delikatnie podklejone filcem i zaimpregnowane:) Pojechały ze mną w podróż...
Na koniec ja w sutaszkach pod di Trevi.
Prześliczne!
OdpowiedzUsuńCudne
OdpowiedzUsuńŚwietna forma :)
OdpowiedzUsuńDzięki dziewczyny:)
Usuń