Jak do ślubu to zazwyczaj w bieli, aczkolwiek nie zawsze, sprawdźcie TUTAJ i TUTAJ moje wcześniejsze propozycje. Poniższe kolczyki są długie, kryształki pięknie się mienią, przeszły też metamorfozę, ale o tym na samym końcu. Tymczasem zobaczcie co uszyłam...
|
Kolczyki ślubne wykonane techniką haftu sutasz |
|
Kolczyki ślubne wykonane techniką haftu sutasz |
|
Kolczyki ślubne wykonane techniką haftu sutasz |
Kolczyki mają zapięcie srebrne, tak by nie spadły z ucha podczas szalonych weselnych zabaw:)
|
Kolczyki ślubne wykonane techniką haftu sutasz |
|
Kolczyki ślubne wykonane techniką haftu sutasz |
A co powiedzielibyście o tym wzorze w innych kolorach?:) Może pokuszę się o inne tonacje. Zawsze mnie fascynuje jak dodanie barw odmienia wzór.
|
Kolczyki ślubne wykonane techniką haftu sutasz |
Pierwsza wersja kolczyków była nieco bardziej okazała, były o jakieś 0,5 cm dłuższe i sporo szersze. Jednak do sukienki pasowała węższa wersja. Cóż czekam na zdjęcia stylizacji, jestem ogromnie ciekawa.
|
Pierwsza i ostateczna wersja kolczyków |
Stwierdzam profeskę, bo: zapięcie.
OdpowiedzUsuńWow, ale się musiałaś napracować przy tych cudeńkach. W sam raz dla Panny Młodej. A przy dodaniu kolorów byłoby wiosenne (lub jesienne) szaleństwo... :)
OdpowiedzUsuń