Truskawki i boho są ostatnimi czasy u mnie na tapecie. Orgnizery, które z nich uszyłam doskonale nadają się do damskiej torebki. Sama używam podobnego, dzięki temu w jednym miejscu mam niezbędne drobiazgi, które powinnam mieć pod ręką by w krótkim czasie, np. poprawić makijaż. Jeden organizer trafił aż do Gdańska jako prezent urodzinowy. Podobno skutecznie poskramia uciekające po torbie chusteczki, czy balsamy do ust.
Truskawki uwielbiam, truskawkową tkaninę również, dawno, dawno temu popełniłam nawet truskawkową spódnicę i truskawkowe poduchy. Na swoim konice mam więcej kolorowych kosmetyczek, małych i dużych.
Kolejna z modnymi piórami i chwostem. Jak poprzednia zapinana na zamek. W środku również ma kolorową bawełnę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz